Dzieci zmieliły kapustę, kapustę kiszoną, grzyby produkty do farszu, uczestniczyły przy wykonaniu ciasta do uszek. Najlepszą czynnością ale najtrudniejszą zarazem miały na końcu. Krok po kroku starały się wykonywać czynności tak aby uszka się udały. Gdy już wykonaliśmy uszka pani Agnieszka przygotowała nam wodę do gotowania aby móc skosztować naszych dzieł. Myślę że mamy w te święta będą miały dużo pomocy w kuchni ze strony swoich pociech.